
Przedświąteczną sobotę spędziłyśmy w rękodzielniczym raju na Festiwalu Sztuki i Przedmiotów Artystycznych w Poznaniu. Nie wystraszyła nas śnieżyca, ani nawet huragan Ksawery, bo każdy kto choć trochę kocha sztukę, musi się tam pojawić. Poza tym to świetna okazja do kupienia ręcznie wykonanych. unikatowych prezentów świątecznych. Spotkałyśmy wiele pięknych rzeczy, atmosfera była przyjaźnie twórcza. Przedstawiamy naszą fotorelację z tegorocznej edycji.
Przede wszystkim w rękodziełach wciąż królują koty, a w tym roku dołączyły do nich sowy, które również, z niewyjaśnionych przyczyn, wielbimy.
Najbardziej w oczy rzucały się kolorowe stoiska z ręcznie robionymi maskotkami dla dzieci.
Niektórzy wystawcy zorganizowali warsztaty dla uczestników imprezy. Niestety zabrakło nam czasu, aby wziąć udział, ale trochę obserwowałyśmy i działo się ;)
Na koniec wspomnimy jeszcze o festiwalowym prezencie, czyli torbie projektu Moniki Szałajskiej. Dostałyśmy ją za rozwiązanie quizu na ulotce i za wypicie kawy ;)